poniedziałek, 27 lipca 2020

Po drugiej stronie lustra jest lepiej.

Koszmar. Dzisiejszy dzień.
To niesamowite, jak w ciągu kilku chwil szczęście może uciec.

Zraniłam dzisiaj mojego męża. To prawda. Mogłam się zachować bardziej rozsądnie. Jestem osobą wybuchową, co oczywiście nie usprawiedliwia mojego zachowania. Wstydzę się tego i nie wiem nigdy jak przeprosić.

----
Poza tym, jestem - czuję się - brzydka, ohydna, nieszczera, kłamliwa itp itd. Nie zasługuję w ogóle na miłość. Czuję, że nie zasługuję na spełnienie swoich głupich i nierealnych marzeń. Nie ma co się oszukiwać. A może to tylko borderline przeze mnie dziś przemawia? Nie wiem, ale czuję się wystarczająco świadoma, by nie być pewną.


---
Zapytasz jej gdzie jest sens
Wśród szarych dni, szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęście jednak to chyba tylko złudzenie w rzeczywistym świecie. Taka krótka chwila. Po której zawsze coś się zawali.
Jej oczy bramą na tamten świat
Co się jak kameleon zmienia
Serce niezwykłe odczuwać tak
Jak struna drży gdy grają jej
Marzenia
Jak stare drzewa
Jak czarna ziemia
Marzenia
I gra muzyka
A ona śpiewa
I nie mów jej, że tego nie ma
Ona to widzi, ona wierzy w to
I nie mów jej i nie zabieraj
Tych resztek wiary co się jeszcze tlą
Opisujesz jej swój dziwny strach
Który nie daje myślom odlecieć
Ona uśmiechnięta odpowie tak:
Po drugiej stronie lustra jest lepiej
Closterkeller - Alicja, ze zmianą wersu.


---
Mówi się, że warto żyć marzeniami. Ale gdy pragnienie jest zbyt mocne i natura upomina się, by wprowadzić je w życie, okazuje się, że trafiamy na mur. Czy warto jest w niego walić głową? :(

2 komentarze:

  1. Kiedyś usłyszałem, że miarą wartości marzeń jest stopień trudności ich osiągnięcia. Kiedyś będziesz na ten wpis patrzeć inaczej, może już po drugiej stronie muru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z komentarzem powyżej... Piękne rzeczy nie przychodzą łatwo. Wszystko powoli się ustawi na właściwie miejsce, trudności i bunty są normlane, gorsze dni, trudne sytuacje, wybuchy. Każdy z nas jest człowiekiem. Nie daj się poczuciu winy... Z nim też trzeba się zmierzyć. I pomimo tego iść dalej i starać się mocniej :)

    OdpowiedzUsuń

Antydepresanty - czy mają jakieś konsekwencje?

Poniższy opis będzie tylko i wyłącznie moim doświadczeniem. Jeśli chodzi o antydepresanty należy skonsultować się ze specjalistą - lekarzem ...